Tak było…
Nie będę się cofać do wszystkich przedsięwzięć, w których braliśmy udział, ale to jest wyjątkowe – ma szczególne miejsce w moim sercu i pamięci, bo poruszyło rzeszę dobrych ludzi i przyczyniło się do czegoś naprawdę pięknego.
„Biegiem dla Marysi!” to spontaniczna inicjatywa połączenia moich przygotowań do półmaratonu ze zbiórką pieniędzy niezbędnych do spełnienia marzenia wyjątkowej dziewczynki, podopiecznej Fundacji Mam Marzenie.
W całej inicjatywie niesamowicie pomagała mi Asia Szachniewicz i… masa wspaniałych ludzi, którzy otworzyli serca i portfele. Wspólnymi siłami zebraliśmy całą brakującą kwotę, co pozwoli Marysi wiosną 2017 roku spełnić swoje marzenie i spotkać się z bajkową Elsą w paryskim Disneylandzie.
Zbiórkę prowadziliśmy przy wsparciu serwisu wspieramto.pl: https://wspieram.to/biegiemdlamarysi.
Niezapomniane emocje, miesiąc niesamowitych wzruszeń – dla takich chwil naprawdę warto żyć! Podopiecznych fundacji przybywa. Zachęcam wszystkich do odwiedzania strony Fundacji Mam Marzenie… czasem naprawdę niewiele potrzeba, by spełnić czyjeś marzenie życia!
http://www.mammarzenie.org/marzyciele/poczekalnia/oddzial/szczecin/
Pamiętajcie Kochani – są marzenia do spełnienia!